Reklama
Rozwiń

Michał Zacharski: Gdy prokuratorowi puszczają hamulce

W sądzie jako obrońca i pełnomocnik w sprawach karnych bywam często. Nigdy jednak nie zdarzyło mi się nic tak osobliwego jak to, o czym chcę opowiedzieć.

Publikacja: 13.11.2024 05:20

Michał Zacharski: Gdy prokuratorowi puszczają hamulce

Foto: Fotorzepa / Krzysztof Skłodowski

Do sądu tego dnia przyszedłem wcześniej i usiadłem pod salą rozpraw, oczekując wywołania sprawy o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie. Pierwszy przybył mój klient, z którym przywitałem się i zacząłem rozmawiać. Następnie zjawił się prokurator. Ukłoniłem się i spytałem, czy będzie dziś uczestniczył w tej samej co ja rozprawie. Odparł, że tak. Zapytałem go zatem, czy jesteśmy dziś po tej samej czy po przeciwnej stronie. Odpowiedział oschle, że jeśli jestem pełnomocnikiem wnioskodawcy, to po przeciwnej. Ja na to, próbując rozładować atmosferę, z uśmiechem odpowiedziałem, że myślałem, iż jest po stronie właściwej.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Świąteczna oferta

PRO.RP.PL za 39 zł
Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Śniadaniowa propaganda sukcesu
Rzecz o prawie
Małgorzata Gersdorf: O wyborach do Trybunału
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Za które grzechy?
Rzecz o prawie
Robert Damski: Kolejny już udany rok dla dłużników
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Rzecz o prawie
Katarzyna Batko-Tołć: Panie ministrze, stawką jest zaufanie do demokracji!
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku