Katarzyna Batko-Tołuć: Alternatywna rzeczywistość wyborcza

Chcemy demokracji, to musimy zakasać rękawy. Dostaliśmy szansę od losu, wykorzystajmy ją!

Publikacja: 24.04.2024 04:30

Katarzyna Batko-Tołuć: Alternatywna rzeczywistość wyborcza

Foto: Adobe Stock

Fascynuje mnie dyskusja o wyborach samorządowych. Komentatorzy szukają przyczyn niskiej frekwencji w zjawiskach ogólnopolskich. Utyskują na nijakość samorządowej kampanii wyborczej. Media żyją wynikami dużych miast. Jako ciekawostkę podają miejsca, w których rządzący nie mieli konkurencji. Działający włodarze dostają wysokie poparcie i na tym koniec pytań dziennikarzy.Debata publiczna żyje jedną Polską. A inna Polska żyje sobie obok. Przyznam, że nic mnie tak nie zirytowało w tych wyborach jak nikła obecność w debacie publicznej historii wielkich zmian w Polsce powiatowej.

Pozostało 93% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Jan Błeszyński: Spór o słuszne wynagrodzenia
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Patrzymy na was, pilnujemy
Rzecz o prawie
Maciej J. Nowak: Niewykorzystany potencjał planowania
Rzecz o prawie
Maciej Zaborowski: Przepracowany jak prawnik
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Niepewność, zmora prawa