Aktualizacja: 15.04.2025 22:01 Publikacja: 28.02.2024 02:01
Sędzia Anna Kalbarczyk na sali Sądu Apelacyjnego w Warszawie
Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik
Ponoć każdy ma swoją „drogę do Damaszku”. Określenie tego alegorycznego momentu, w którym następuje samouświadomienie, iż dotychczasowe postępowanie było błędem, wzięło się od starożytnej historii życia Saula z Tarsu, który właśnie na drodze do Damaszku miał zrewidować swoje życie i wkroczyć na ścieżkę odnowy. Temat piękny sam w sobie, ale na inny tekst.
Tymczasem na swoją „drogę do Damaszku” weszła, jak się wydaje, sędzia Anna Kalbarczyk z Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Zrobiło się o niej głośno, gdy skierowała do ministra sprawiedliwości list, w którym krytycznie odniosła się do własnego postępowania związanego z awansem do SA w Warszawie z rekomendacji neo-KRS. Sędzia wniosła o „cofnięcie nominacji” i skierowanie jej z powrotem do SO, deklarując chęć wystartowania przed legalną KRS, gdy to będzie już możliwe.
Adam Bodnar słusznie i legalnie odwołał Przemysława Radzika z funkcji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów...
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zbiera coraz większe baty nie tylko od opozycji, ale i od ludzi, których ws...
Władysław Bartoszewski mówił: „Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, al...
Sąd będzie musiał rozstrzygnąć, czy ten, co sam szasta pomówieniami, może skutecznie oskarżać kogoś innego o sta...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Politycy unikają niektórych tematów w obawie przed reakcją wyborców.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas