Aktualizacja: 16.02.2025 14:47 Publikacja: 21.02.2023 09:18
Foto: Adobe Stock
Pomagając prawnie osobom z niepełnosprawnościami (OzN), widzę, że polskie regulacje ich dotyczące są pełne absurdów. Wzrasta we mnie obywatelski gniew, że w XXI wieku, w kraju członkowskim Unii Europejskiej OzN i ich opiekowanie trzymani są w świecie jałmużny, jaką „sprawna” część społeczeństwa łaskawie sypnie „niepełnosprawnym”, żeby siedzieli z opiekunami w domach. Prawo widzi ich jako zrośniętych i oczekujących pomocy społecznej. Jednym z absurdalnych przepisów jest np. zakaz jakiegokolwiek zarobkowania opiekunów OzN. Jeśli chcą dostać około 2 tys. zł, mają siedzieć ze swoimi bliskimi z niepełnosprawnością i nie przeszkadzać. Ostatnio głośno jest o tym problemie (np. tekst Agnieszki Szpili z 12 września 2022 r. „Gdzie są te dzieci? W dupie” opublikowany przez „Krytykę Polityczną”).
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
W sprawie toczącej się w Hajnówce sąd nad aktywistami powinien być zamieniony w sąd nad prokuratorami. Bo to oni kompromitują państwo.
Jest sposób na uniknięcie zajęcia wynagrodzenia, nawet gdy chodzi o alimenty.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawia po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas