Aktualizacja: 16.02.2025 15:30 Publikacja: 23.08.2022 09:23
Foto: Adobe Stock
Sierpień jak żaden inny miesiąc skłania Polaków do manifestowania uczuć patriotycznych oraz przywiązania do pamięci o Powstaniu Warszawskim. Czy jednak zawsze w sposób nie tylko godny i właściwy, ale też zgodny z prawem?
O ile świadomość istnienia prawnej ochrony polskich barw narodowych oraz godła jest w społeczeństwie powszechna, o tyle informacja o funkcjonowaniu ustawy poświęconej wyłącznie ochronie słynnej „kotwicy”, a więc znaku Polski Walczącej oraz Powstania Warszawskiego, dla wielu Polaków pozostaje wiedzą tajemną. A ponieważ nieznajomość prawa szkodzi zawsze, to i w tym przypadku prowadzi często do wielu negatywnych konsekwencji: naruszenia prawa, mimowolnej profanacji, narażenia się na odpowiedzialność karną czy wreszcie do zranienia uczuć żyjących jeszcze świadków tamtych tragicznych dni, dla których ów symbol jest po prostu świętością. W czasach wojny jego narysowanie, skopiowanie czy nawet posiadanie w jakiejkolwiek formie oznaczało wyrok śmierci, najczęściej poprzedzony dodatkowo brutalnym śledztwem i torturami.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
W sprawie toczącej się w Hajnówce sąd nad aktywistami powinien być zamieniony w sąd nad prokuratorami. Bo to oni kompromitują państwo.
Jest sposób na uniknięcie zajęcia wynagrodzenia, nawet gdy chodzi o alimenty.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Wiele osób jest narażonych na publikowane przez negacjonistów treści – głównie w mediach społecznościowych. Dlatego tak ważna jest edukacja skierowana do postronnych odbiorców tych niebezpiecznych treści. Powinni mieć świadomość, na czym oparta jest ta manipulacja.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Marusarzowie nie musieli mierzyć do wroga z broni, aby skutecznie z nim walczyć. W działalności konspiracyjnej wykorzystywali swój największy atut, czyli narciarskie mistrzostwo.
Amerykański Departament Stanu upublicznił plany zakupu w ciągu 5 lat elektrycznych samochodów opancerzonych za 400 mln dolarów. Na liście dostawców znalazły się BMW i na chwilę Tesla.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
Wielka Wojna kojarzy się bardziej z gehenną walczących w okopach żołnierzy niż z masakrami cywilów. Ale do okrutnych zbrodni dochodziło już w sierpniu 1914 r., w pierwszych dniach światowego konfliktu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas