Aktualizacja: 21.11.2024 19:02 Publikacja: 18.01.2023 13:18
Foto: Adobe Stock
Na koniec 2022 r. polskim ZUS-em było objętych prawie 746 tys. pracowników z Ukrainy, wśród których niemal połowę stanowiły już kobiety. Ubiegłoroczny, prawie 19 proc. wzrost zarejestrowanych w ZUS Ukraińców to głównie efekt aktywności zawodowej kobiet, w tym szczególnie wojennych uchodźczyń.
Łączna liczba objętych ZUS pracowników z zagranicy, która w czerwcu przekroczyła barierę miliona, a na koniec roku była o 63 tys. większa (sięgnęła 1,063 mln), rosła jeszcze szybciej, prawie o 22 proc. Znaczącą większość, niemal 60 proc. z nich stanowili mężczyźni.
Średnia liczba kandydatów na jedną ofertę pracy jest w niektórych branżach kilkukrotnie większa niż przed rokiem. Jednak zalew CV nie ułatwił pracy rekruterom.
Ogromne braki na rosyjskim rynku pracy, spowodowane wojną Putina, sięgnęły graniczącego z Polską obwodu królewieckiego. Tamtejsi pracodawcy zaczęli sprowadzać pracowników z Indii.
Październik był drugim miesiącem z rzędu, gdy wybór ofert na portalach rekrutacyjnych był większy niż rok wcześniej. Część pracodawców może się już szykować na poprawę wspartą środkami z KPO.
Kolejny wzrost płacy minimalnej w 2025 r. już podbija plany podwyżkowe firm, ograniczając jednak ich gotowość do zwiększania zatrudnienia.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Tegoroczny szczyt zapotrzebowania na pracę sezonową może być trudniej zaspokoić pracownikami z Ukrainy. Nie tylko z powodu ukraińskiej ustawy mobilizacyjnej.
Proponowane przez rząd zmiany w składce zdrowotnej na 2026 r. są niekorzystne dla przedsiębiorców, którzy rozliczają się ryczałtem i mają wysokie przychody. Może na nich stracić 131 tys. firm.
Przedsiębiorca nie musi płacić składek społecznych m.in. wtedy, gdy ma inny tytuł do tych ubezpieczeń, jakim jest stosunek pracy. Warunkiem jest jednak, by osiągał z niego odpowiednie wynagrodzenie.
Jak taki Janusz założy spółkę Kawa Latte sp. z o.o., w której będzie jedynym wspólnikiem, to zapłaci składkę zdrowotną. A jak jakiś Johanes ma w Berlinie spółkę Latte-Kaffee GmbH i ona założy spółkę w Warszawie, to nie zapłaci składki zdrowotnej. Dlaczego z tego powodu żadnego wzmożenia wśród naukowców i działaczy nie ma?
Najwyższy czas podyskutować szerzej o zasadach oskładkowania zarobków. Problem w tym, że dialogu nie ma.
Przedsiębiorcy na skali i liniowym PIT zapłacą w 2025 r. niższą minimalną składkę zdrowotną. W 2026 r. podstawowa składka będzie w stałej kwocie, a więcej zapłacą lepiej zarabiający. Zmienią się też rozliczenia ryczałtowców - u niektórych na niekorzyść.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) nalicza dodatkowe składki na ubezpieczenie społeczne osobom, które łączą umowę o pracę oraz umowę o świadczenie usług (B2B) zawarte z tym samym podmiotem.
Rząd chce wprowadzić stałą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Mniej zarabiający zapłacą mniejszą, bogatsi większą. Nie będzie można jej odliczyć.
Przedsiębiorcy na skali oraz liniowym PIT, którzy mają mały dochód albo są na stracie, zapłacą niższą składkę zdrowotną. Maksymalna korzyść to niecałe 105 zł miesięcznie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas