Wysłuchanie komitetu obywatelskiego „Koniec Epoki Klatkowej – End the Cage Age" w Parlamencie Europejskim (PE) było ostatnim etapem procedury przed decyzją Komisji Europejskiej w tej sprawie. W ciągu trzech miesięcy KE zdecyduje, czy popiera inicjatywę wprowadzenia w UE zakazu chowu klatkowego zwierząt gospodarskich – kur niosek, królików, kaczek, gęsi, przepiórek i macior.
Szeroki front poparcia
– Nie chcę spekulować, jaka będzie decyzja KE – mówi Małgorzata Szadkowska, prezeska Compassion Polska i członkini komitetu obywatelskiego „Koniec Epoki Klatkowej". – Przepisy unijne dotyczące zwierząt hodowlanych są przestarzałe i zostały wprowadzone ponad 20 lat temu, obecnie poziom naszej wiedzy na temat dobrostanu świń, kur czy cieląt jest nieporównywalnie większy – dodaje.
W trakcie wysłuchania wypowiadali się członkowie komitetu obywatelskiego, politycy, naukowcy oraz hodowcy.
Czytaj także: Inflacja mocno w górę. Po usługach ruszy żywność
– Dorastałem na intensywnej farmie drobiu moich rodziców, która zbankrutowała w 2007 r. To zmusiło mnie do przemyślenia modelu produkcji, który stosowaliśmy. Używałem klatek przez wiele lat. Teraz wiem, że wszystkie zwierzęta potrzebują przebywać na zewnątrz. Nasze kury nioski nie są trzymane w klatkach, a nasze wyniki finansowe są bardzo dobre – opowiadał Ruud Zanders, hodowca z Holandii.