To, co działo się na naszym rynku trzody chlewnej w drugim kwartale tego roku, wzięła pod lupę Gobarto Hodowca, jedna z największych polskich firm z branży mięsnej.
ASF i rosnące koszty biją w produkcję
W swoim raporcie na ten temat firma pokusiła się o analizę danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pokazują one, że liczba zarejestrowanych stad trzody chlewnej w Polsce wynosi 61,5 tys. Oznacza to aż 4,6 tys. (-7 proc.) mniej stad niż trzy miesiące temu. W drugim kwartale dziennie ubywało 51 stad, podobnie jak między styczniem a marcem. Liczba gospodarstw hodujących świnie nieprzerwanie spada od kilku lat. Jednak proces gwałtownie przyspieszył w ostatnich trzech latach. Powody są ciągle te same – brak opłacalności produkcji i zagrożenia związane z rozprzestrzenianiem się Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF). W czerwcu Główny Inspektorat Weterynarii potwierdził pierwsze w tym roku ogniska ASF. Do 17 lipca było ich siedem (wielkopolskie – trzy ogniska, dolnośląskie – dwa, lubuskie – jedno, warmińsko-mazurskie – jedno).
Według danych ARiMR pogłowie trzody chlewnej w Polsce wyniosło na początku lipca 9,72 mln sztuk, w porównaniu z 10,14 mln z początku roku. O ile jednak w pierwszym kwartale liczba świń zmniejszyła się o 3,5 proc., o tyle drugi przyniósł znaczne wyhamowanie tej dynamiki: do 0,6 proc. W ostatnim kwartale ubyło w Polsce 61 271 świń.
Czytaj więcej
Wzrost cen skupu produktów rolnych szokuje. W marcu, w porównaniu z lutym, były one wyższe o 15,9...
Spadki w liczbie pogłowia w ostatnich trzech miesiącach odnotowało 10 z 16 województw. Największe redukcje dotyczą małopolskiego (-8,93 proc.), podkarpackiego (-7,14 proc.), lubuskiego (-5,40 proc.) i świętokrzyskiego (-4,43 proc.). Znaczny przyrost pogłowia odnotowały z kolei województwa dolnośląskie (+16,05 proc.) oraz mazowieckie (+5,31 proc.).