Zbigniew Ziobro: Słyszałem o liście zagrożonych. Ale to nie ta

Odnosząc się do spekulacji na temat przyczyny śmierci twórcy GROM, Zbigniew Ziobro przekonuje, że z werdyktem należy poczekać do ostatecznej decyzji prokuratury. Komentuje także wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o istnieniu listy "zagrożonych"

Publikacja: 26.06.2012 13:45

Zbigniew Ziobro: Słyszałem o liście zagrożonych. Ale to nie ta

Foto: W Sieci Opinii

Zdaniem Ziobry, śmierci gen . Petelickiego nie są winne osoby trzecie:

Mamy do czynienia z sytuacją, w której różne osoby mogą być zagrożone, jeśli mają pewną wiedzę lub kiedy nacisnęły na odcisk rozmaitym środowiskom wpływowym. Ale w przypadku gen. Petelickiego nie wydaje mi się, żeby taka sytuacja miała miejsce

. Jeśli chodzi o moją intuicję, w świetle informacji docierających z mediów przypuszczam, że było to samobójstwo.

Jednocześnie zaznacza, że z werdyktem należy poczekać do ostatecznej decyzji prokuratury:

Pewność można mieć wtedy, gdy ma się dostęp do wszystkich materiałów dowodowych i przeprowadzi się wszystkie konieczne czynności, by móc zweryfikować każdą z hipotez.

Ziobro stwierdził także, że słyszał o liście mającej zawierać nazwiska osób zagrożonych, ale w żadnym wypadku nie była to ta sama lista, o której wspominał Jarosław Kaczyński.

Słyszałem o jednej liście (...) trzyosobowej rzeczywistego zabójcy, który naprawdę strzelił i zamordował. Chodzi tu o pana Cybę z Łodzi. Na tej liście był faktycznie Jarosław Kaczyński, Jacek Kurski i byłem ja. O innych listach nic mi nie wiadomo.

Ziobro przyznał, że generał był "człowiekiem wyautowanym przez aktualną władzę, której podpadł, bo ją krytykował":

Jeśli prawdą jest, że ponosił porażki w sferze finansowej, to jest to znaczące. (...) Do tego był człowiekiem z całą pewnością ambitnym, który zdaniem innych potrzebował tego blichtru i sukcesu. Jednak jego życie ostatnio było naznaczone raczej porażkami. Ludzie twardzi też czasami popełniają samobójstwa. Właśnie dlatego, że są zdesperowani, to łatwo im podjąć taką twardą decyzję. Może zabrakło mu wiary w Boga.

Zdaniem Ziobry, śmierci gen . Petelickiego nie są winne osoby trzecie:

Mamy do czynienia z sytuacją, w której różne osoby mogą być zagrożone, jeśli mają pewną wiedzę lub kiedy nacisnęły na odcisk rozmaitym środowiskom wpływowym. Ale w przypadku gen. Petelickiego nie wydaje mi się, żeby taka sytuacja miała miejsce

Pozostało 81% artykułu
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Rosjanie znów dzielą Ukrainę i szukają pomocy innych
Publicystyka
Zaufanie w kryzysie: Dlaczego zdaniem Polaków politycy są niewiarygodni?
Publicystyka
Marek Migalski: Po co Tuskowi i PO te szkodliwe prawybory?
Publicystyka
Michał Piękoś: Radosław, Lewicę zbaw!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Publicystyka
Estera Flieger: Marsz Niepodległości do szybkiego zapomnienia. Były race, ale nie fajerwerki