Wszyscy rzetelni obserwatorzy rodzimej sceny politycznej zauważyli już, że w nowym rządzie mało który minister zna się na powierzonym mu obszarze. Zdecydowana większość z nich wcześniej nie zajmowała się tym, co teraz znalazło się w ich kompetencjach.
Były szef MSWiA poświęci się na polu kultury, finansistka objęła resort zdrowia, z kolei lekarz zajmie się obronnością, była ambasador i znawczyni spraw międzynarodowych pracować będzie nad polityką regionalną, a szczeciński radny, specjalista od turystyki i żeglugi morskiej, pokieruje nauką i szkolnictwem wyższym. Na palcach jednak ręki (nie używając kciuka) można wymienić tych polityków, którzy zajmą się tym, w czym się specjalizują: to Radosław Sikorski, Adam Bodnar, Barbara Nowacka i Czesław Siekierski.