Szułdrzyński: Patriotyzm nie wystarczy

Próbując ograniczyć uposażenia dyrektorów departamentów w urzędach centralnych, rząd PiS zdaje się pokładać wielką wiarę w patriotyzmie polskich urzędników. To bardzo szlachetne ze strony nowej władzy.

Aktualizacja: 02.02.2016 22:16 Publikacja: 02.02.2016 19:20

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Jestem pewien, że Jarosław Kaczyński uprawia politykę nie w celu osiągnięcia osobistych korzyści, lecz z najgłębszego przekonania. Można się z prezesem PiS zgadzać lub nie, ale naprawdę trzeba mieć dużo złej woli, by zarzucić mu, że np. chce się wzbogacić na działalności politycznej.

Kłopot jednak w tym, że nie można wprowadzić ogólnej zasady, w myśl której główną zapłatą za ciężką pracę na rzecz państwa będzie wyłącznie poczucie spełniania patriotycznego obowiązku. Urzędnicy pracujący w administracji państwowej muszą być szczodrze wynagradzani również finansowo. Każdy, kto zna tajniki funkcjonowania państwa, wie, że kompetentni urzędnicy są w stanie doskonale pracować, nawet jeśli ich zwierzchnikiem jest minister czy wiceminister, który niezbyt się nadaje do piastowanej funkcji. Ale też na odwrót – ambitny minister czasami nie jest w stanie zrobić nic, jeśli stawiają mu opór niekompetentni urzędnicy.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Rosjanie znów dzielą Ukrainę i szukają pomocy innych
Publicystyka
Zaufanie w kryzysie: Dlaczego zdaniem Polaków politycy są niewiarygodni?
Publicystyka
Marek Migalski: Po co Tuskowi i PO te szkodliwe prawybory?
Publicystyka
Michał Piękoś: Radosław, Lewicę zbaw!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Publicystyka
Estera Flieger: Marsz Niepodległości do szybkiego zapomnienia. Były race, ale nie fajerwerki