Platformie Obywatelskiej nie udało się uruchomić generatora memów z Jarosławem Kaczyńskim. Za to PiS generuje nowy hejt na Donalda Tuska. W sobotę odbędzie się wielka konwencja programowa PO pod tytułem „100 konkretów na 100 dni” pierwszych rządów Koalicji Obywatelskiej. Tymczasem w piątek PiS przedstawia Platformę jako partię pozbawioną programu, która nie spełniła obietnic programowych z… 2011 roku.
Czytaj więcej
Prawo i Sprawiedliwość zgodnie z zapowiedzią przerwało prezentację swoich obietnic wyborczych i wyemitowało w piątek rano spot poświęcony Donaldowi Tuskowi.
Mateusz Morawiecki atakując Donalda Tuska atakuje siebie
W atakowaniu Tuska prym wiedzie premier Mateusz Morawiecki. Niezręcznie wygląda, gdy były podwładny publicznie atakuje swojego byłego szefa. Przypomnijmy, w 2010 roku Morawiecki został powołany w skład Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku, w której zasiadał przez blisko dwa lata. Obecny szef rządu, jako doradca premiera Tuska, mógł wpływać na jego politykę i realizację obietnic. Morawiecki mógł dyskutować, debatować, przekonywać i naciskać na Tuska lub jego otoczenie, ale widocznie tego nie robił, skoro dzisiaj obnaża gołosłowność swojego byłego pryncypała.
Obiektem ataków PiS jest tylko Platforma i Donald Tusk. To nie przypadek, a zaplanowana strategia
A miał wiele szans. Morawiecki jest jednym z bohaterów rozmów w restauracji „Sowa i Przyjaciele”. W mocnych słowach wyrażał się tam na temat bieżących spraw politycznych, chwaląc zarazem politykę Tuska i nie okazując z niej niezadowolenia. Są nagrania. Mateusz Morawiecki atakując dzisiaj premiera Tuska z 2011 roku, atakuje samego siebie, jako doradcę Tuska. Czy za kilka lat będzie atakował Jarosława Kaczyńskiego za niesłowność i brak programu, gdy znowu zmieni front?