Aktualizacja: 22.11.2024 03:06 Publikacja: 04.04.2023 03:00
Foto: PAP/Mikołaj Kuras
Jarosław Kaczyński spotyka się z przesianym przez partyjne sito „aktywem”, który nie zadaje kłopotliwych pytań, bo wie, że jego rolą jest owacja w momentach wybranych przez partyjnych reżyserów. Aby tych imprez nie zakłócił „gorszy sort” wyborców, czuwa liczna ochrona państwowej policji. Zresztą należałoby o tym mówić w czasie przeszłym, bo ostatnio zaprzestał wiecowania z powodu komplikacji po operacji kolana. Donald Tusk zaprasza na spotkania wszystkich, ochrony nie ma żadnej, więc co chwila staje wobec pytań i zarzutów, z których podejrzenia o niemieckość, brak patriotyzmu i pogardę dla zwykłego Polaka należą do łagodniejszych. Dzielnie stawia im czoła, odpowiadając bez przygotowania, sztabu doradców i najczęściej celnie. Ale im bardziej się stara, im odważniej stawia czoła wzbierającej fali bzdur i lęków, tym niżej spadają przedwyborcze notowania jego partii. Za to im więcej afer obciąża rządzących, tym trwalsze są ich notowania; nie spadają ani o punkt procentowy mimo ich złości przeciw Europie, a wszak ona jest naszym oparciem wobec agresywnego mocarstwa.
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas