Co biedny politolog patrzący na mundial może powiedzieć swoim czytelnikom? Jeśli są nimi Polki i Polacy, to rzecz raczej banalną – że prawica po raz kolejny pokazała swą dzikość, nacjonalizm, a nawet rasizm. Euforia wynikająca z wyeliminowania reprezentacji Niemiec, nacjonalistyczne pohukiwania czy nawet ocierający się o rasizm wpis wiceministra sprawiedliwości o wyglądzie jednego z kibiców niemieckich (rzeczywiście – śniady fan nie przypominał typowego Bawarczyka) – wszystko to może dopełnić obrazu polskiej prawicy jako formacji coraz bardziej pogrążającej się w paranojach i fobiach jej liderów.