Psychologowie od dawna studiowali mechanizm działania sekt. Jak to możliwe, że duże grupy ludzi były gotowe robić rzeczy nieracjonalne, odrażające, a czasami okrutne? Odpowiedź nie jest zaskakująca: kluczem jest przekonanie członków sekty, że zbliża się jakieś zdarzenie, które wyresetuje wszystko. Skoro za kilka lat, na ogół w ściśle określonym przez guru sekty momencie, ma się wydarzyć coś wielkiego – paruzja, kosmiczna katastrofa, wizyta obcych, wszystko jedno – to wszystkie zwykłe sprawy i reguły przestają mieć znaczenie. Można kraść, cudzołożyć, a nawet zabijać, szczególnie jeśli jako jedyni ma się dostęp do objawionej prawdy, której zwykli ludzie nie mogą lub uparcie nie chcą dojrzeć.