Aktualizacja: 10.05.2025 21:46 Publikacja: 30.11.2022 03:00
Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński
Z perspektywy obu walczących ze sobą w Polsce plemion teza ta może się wydać niedorzeczna, pewnie nawet obrazoburcza, ale już dla tych, którzy się do żadnej z tych grup nie zaliczają, najbliższe wybory odbędą się w Polsce o nic. Ich stawka będzie niezwykle wysoka dla wszystkich beneficjentów rządów PiS, nie mniejsza dla dyszących żądzą zemsty i ustalenia nowych reguł podziału łupów kadr opozycji, ale w całym tym tumulcie brakuje jednego, legitymizującego ład, który się po nich wyłoni, czynnika. Jaki by nie był ich wynik, nie przyniesie on ze sobą powiewu nadziei, co najwyżej ulgę dla którejś ze stron.
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Najbliższy rok będzie kluczowy zarówno dla Węgrów, jak i dla Unii Europejskiej. Tylko przejrzyste i stanowcze dz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas