Aktualizacja: 16.07.2016 14:38 Publikacja: 16.07.2016 14:36
Rafał Tomański
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Kluczem do zrozumienia prawdziwej natury premiera Shinzo Abe jest niewielkie zwierzątko o nazwie jenot. Po japońsku ma wiele nazw, ale ta najbardziej znana to "tanuki". Przypominający trochę lisa, po części kojarzący się z szopem praczem uroczy jenot ma w japońskiej kulturze specjalne miejsce.
Z natury jest dobroduszny. Przedstawia się go w słomianych sandałach z butelką sake w jednej łapce, z plikiem niezapłaconych rachunków w drugiej. Całości wizerunku często dopełnia stożkowy kapelusik i... ogromnych rozmiarów moszna będąca wynikiem gry słów "kin no tama", złota kulka oraz "kintama", jądra. Wedle starej tradycji do rozpłaszczania kawałków złota rzemieślnicy używali skóry jenotów. Była tak wytrzymała, że z zawieniętej w nią maleńkiej kuleczki kruszcu uzyskiwano równowartość powierzchni ośmiu mat tatami czyli ponad 13 metrów kwadratowych.
Premier Abe fizycznych atrybutów jenota nie posiada, ale cechuje go podobna do niego wieloznaczność natury. Japoński tanuki uchodzi za tzw. yokai, stworzenie-demona zdolnego zmieniać kształty, by mamić niewinnych ludzi. Szef rządu w podobny sposób sprytnie opakował ważne dla siebie polityczne cele, by opinia publiczba nie mogła się sie na nich poznać. Przynajmniej do czasu.
Kreml chciałby pokroić sąsiada na trzy części: jedną bezpośrednio dla siebie, jedną zwasalizowaną i jedną, z którą nie wie, co robić. Proponuje więc wciągnąć innych.
Brak świadomości politycznej jest korzystny dla polityków. To dlatego że świadomi obywatele mogliby zadawać trudne pytania i dokonywać bardziej przemyślanych politycznych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższy weekend kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zostanie Rafał Trzaskowski. Czyli stanie się to, co miało się stać. Pojawia się więc pytanie, po co były te całe prawybory? Zwłaszcza że zaszkodziły one Platformie Obywatelskiej oraz jej przewodniczącemu.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas