Legia wygrała z Lechem 2:0, a zrobiła to w stylu, dającym jej kibicom jeszcze więcej nadziei na obronę tytułu mistrza. To był trzeci mecz w tym sezonie pomiędzy tymi drużynami, wszystkie trzy wygrała Legia. O ile losy dwóch poprzednich ważyły się dosłownie do ostatnich sekund, teraz emocji było mniej.
Warszawianie prowadzili już od siódmej minuty, kiedy po wyjątkowym, dalekim i celnym podaniu Macieja Dąbrowskiego Vadis Odjidja-Ofoe wyprzedził obrońców, pozwolił piłce odbić się dwukrotnie od ziemi i dopiero wtedy kopnął ją idealnie w okienko. Nawet jeśli bramkarz Matus Putnocky popełnił jakiś błąd, bo piłka przeleciała mu koło nosa, to akcja Belga zasługuje na wyjątkowe uznanie.