„Gazeta Wyborcza” spekuluje, bo jak inaczej zakwalifikować słowa: - twierdzą informatorzy „Gazety Wyborczej”, a twierdzić mają, że za aferą podsłuchową stoją agenci CBA związani z Mariuszem Kamińskim.
Jeśli dobrze pamiętam (to już MD), sam Kamiński temu solennie zaprzeczał a organy ścigania pod rządami Donalda Tuska i Ewy Kopacz nie znalazły tropu do Kamińskiego. W każdym razie połowa, jeśli nie więcej, aktywnych politycznie Polaków, czeka pewnie na kolejne odcinki, tzn. taśmy, tym bardziej, że mamy kolejny długi weekend, a pogodę taką sobie. W każdym razie pomysłodawca serialu z restauracji „Sowa i Przyjaciele”, kto nim by nie był, przy całej tej mniej estetycznej stronie podsłuchów, chyba dostanie kiedyś order, może nawet ulicę. Nieźle bowiem zamieszał w układzikach Trzeciej RP.