O „łowcach nastolatek" skupionych wokół znanych trójmiejskich dyskotek, którzy latami dopuszczali się gwałtów, szantaży i stręczycielstwa na nastolatkach, napisano wiele. Film Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało", który w środę wyemitowała TVP, wraca do tej bulwersującej historii, jaka miała miejsce w latach 2007–2015, ale rozlicza także organy ścigania i sądy z tego, co w tej sprawie zrobiły. Zarzuty, jakie postawił Sylwester Latkowski w reportażu, godzą także w prokuraturę „dobrej zmiany".
Determinacja matki
Śledztwa w sprawie największej afery pedofilskiej na Wybrzeżu zakończono, a proces Krystiana W. ps. Krystek i Marcina T. (oraz trzech innych osób) ruszył w styczniu 2019 r. przed sądem w Wejherowie. „Krystkowi" zarzucono popełnienie 65 przestępstw na szkodę 35 pokrzywdzonych kobiet – w tym pięciu mających poniżej 15 lat, a Marcinowi T. – pięć czynów. T. nigdy nie trafił do aresztu (gdańska prokuratura o to nie wnioskowała), jest na wolności za symboliczną kaucją 30 tys. zł.
W środę po emisji reportażu na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry w Prokuraturze Krajowej wyznaczono trzech prokuratorów, którzy mają dokonać analizy okoliczności wynikających z filmu Latkowskiego, m.in. pod kątem tego, czy wszystkie zdarzenia o charakterze pedofilskim pokazane w reportażu były przedmiotem postępowań karnych, a także dlaczego kilka z nich umorzono (to m.in. efekt wpływania na świadków – jak ujawnił Latkowski).
Krystian W., ps. Krystek, zwany „łowcą nastolatek", przez lata czuł się bezkarny. Głównie w sopockim lokalu Zatoka Sztuki, ale i m.in. w Pucku, Wejherowie zaczepiał i zwabiał nieletnie dziewczyny pod pretekstem np. dania im pracy, pożyczki, i stosując szantaż, później zmuszał je do seksu, a niektóre – o co w końcu został oskarżony – gwałcił.
To dzięki determinacji matki 14-letniej Anaid – córki Polki i Ormianina – która w marcu 2015 r. rzuciła się pod pociąg – prokuratura zaczęła badać sprawę wykorzystywania nieletnich. Okazało się, że Anaid dzień przed samobójstwem spotkała się z „Krystkiem" – koleżance wyznała, że została zgwałcona.