Jak informuje Onet, do napaści doszło w niewielkim lesie w centrum Rabki (woj. małopolskie), na leśnej ścieżce niedaleko stadionu. Dziewczynka prawdopodobnie szła tamtędy do szkoły, gdy napastnik podbiegł, przewrócił ją i zaczął bić. Według świadków napastnik był bardzo brutalny i miał dusić dziecko.
Sprawca napaści w Rabce został przepłoszony przez przechodniów
- Nastolatka broniła się, zaczęła się szarpać z napastnikiem. Został on spłoszony zarówno przez nią, jak i przez postronnych świadków tego zdarzenia. Oddalił się z miejsca zdarzenia. Trwają poszukiwania - powiedział tvn24.pl st. asp. Łukasz Burek, oficer prasowy nowotarskiej policji.
Czytaj więcej
Trzeba powstrzymać napaści na policjantów – apelują funkcjonariusze z krajów unijnych i ślą petycję do Parlamentu Europejskiego.
Nie wiadomo, czy mężczyzna znał wcześniej dziewczynkę, czy wybral swoją ofiarę przypadkowo. Różnie określany jest również wiek poszkodowanej. W niektórych przekazach pojawia się informacja, że dziewczynka ma 12 lat, w innych, – że jest o dwa lata starsza.
Małopolska policja poszukuje ciemnego blondyna z dłuższymi kręconymi włosami
W poszukiwaniach bierze udział kilkanaście zespołów policji. Funkcjonariusze, zarówno w mundurach, jak i cywilnych ubraniach, szukają młodego mężczyzny w wieku 25-30 lat. Świadkowie opisują go jako ciemnego blondyna z dłuższymi kręconymi włosami. Na jego twarzy może być świeża rana, ponieważ dziewczynka, broniąc się, podrapała go.