Afera wizowa: Dlaczego Edgar K. wyszedł z aresztu? Złe wiadomości dla jego wspólników

Zgromadzone dowody i pójście podejrzanego na współpracę – poznaliśmy argumenty sądu, który wypuścił Edgara K. z aresztu.

Aktualizacja: 22.09.2023 06:37 Publikacja: 22.09.2023 03:00

Edgar K. i Piotr Wawrzyk

Edgar K. i Piotr Wawrzyk

Foto: gov.pl

Zatrzymany w kwietniu tego roku przez CBA 25-letni Edgar K. pełnił kluczową rolę w tzw. aferze wizowej – twierdzi lubelski wydział Prokuratury Krajowej. Na K., który trzy miesiące spędził w areszcie, ciąży zarzut płatnej protekcji „czynnej” – czyli pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub jej obietnicę.

W lipcu Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia przedłużył tymczasowy areszt Edgarowi K. na kolejne trzy miesiące (do 24 października). Jednak po zażaleniu obrońcy K. Sąd Okręgowy 25 sierpnia tę decyzję zmienił – uchylił areszt pod warunkiem złożenia do 1 września poręczenia majątkowego w wysokości 200 tys. zł. Błyskawicznie zostało wpłacone. Według naszej wiedzy pieniądze wpłacił  gotówką ojciec Edgara K. „Podejrzany tego samego dnia został zwolniony z Aresztu Śledczego” – potwierdza nam SO w Warszawie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Przestępczość
Wyrok sądu: Nie było gangu trucicieli, byli tylko oszuści
Przestępczość
Akcja deportacja. Eksperci: Wyniki nie są imponujące, przestępcy się nie przestraszą
Przestępczość
Kto kłamał w sprawie granatnika, który eksplodował w gabinecie szefa polskiej policji?
Przestępczość
Warszawski sąd chce ściągnąć do Polski rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa
Przestępczość
Wpadł 24-letni Ukrainiec ścigany przez Interpol za narkotyki. Handlował nimi i w Polsce