Prowokacja, fałszywka mająca wybielić byłego prezesa GetBacku Konrada K. czy „niedźwiedzia przysługa” obliczona na eskalację niechęci do niego – cel, jaki przyświecał autorowi maila rozsyłanego do mediów nie jest znany. Firmuje go osoba przedstawiająca się jako „Ruslan Khazin – inicjatywa humanitarna DAR, asystent adwokata”. Do „Rzeczpospolitej” mail został przysłany dzień po ostatniej rozprawie, podczas której Konrad K. poruszył m.in. „wątek rosyjski”, sugerując, że Rosjanie kontrolowali próbę przejęcia GetBacku. Od sygnatariusza apelu odcinają się obrońcy K.
Proces Konrada K. oraz 15 innych osób (głównie byłych prezesów i menedżerów Idea Banku) toczy się przed sądem od końca lutego. Prokuratura Regionalna w Warszawie oskarżyła ich o oszustwa związane z dystrybucją obligacji GetBacku, przez co 9 tys. osób straciło 3 mld zł.
Konrad K. nie czuje się winny. Twierdzi, że spółka miała trzy razy więcej gotówki niż zadłużeń, a klienci zostali na lodzie, bo – jak przekonywał – pieniądze „ukradziono" po jego zatrzymaniu. Nie szczędził oskarżeń pod adresem miliardera Leszka Czarneckiego (śledczy też chcą mu stawiać zarzuty).
Również taki przekaz przebija z maila „Ruslana Khazina”, który wskazuje, że „GetBack był dość wypłacalny, zanim” – i tu pada nazwisko biznesmena – „rozpoczął swoje oszustwo związane z praniem pieniędzy”. Że odwołanie K. wszczęli „wysocy rangą urzędnicy, a teraz są dowody na jego niewinność”. Mail nawiązuje do zeznań Konrada K. chociażby zdaniem: „Ponad 8 miliardów złotych skradzionych z GetBack! To dokładnie tyle, ile mają w gotówce portfele wierzytelności należące do GetBack o łącznej wartości nominalnej ponad 28 mld zł”. O takiej kwocie „wierzytelności w zarządzaniu” mówił K. w sądzie.
Czytaj więcej
Jest nowy akt oskarżenia w głośnej aferze. Przeciwko 12 pracownikom banku, którzy – stosując manipulację – mieli oszukać 136 osób na ponad 17 mln zł.