Proces w sprawie głośnej afery gospodarczej jest długo wyczekiwany i wydawało się, że po 15 miesiącach, od kiedy wpłynął do sądu akt oskarżenia, wreszcie ruszy. Pierwsza rozprawa miała się odbyć 28 stycznia. Poszkodowani i media otrzymali linki umożliwiające im oglądanie przebiegu transmisji online. Jednak sprawa nieoczekiwanie spadła. Powód? Koronawirus.
– Sędzia referent wydała w dniu 26 stycznia 2022 r. zarządzenie o zdjęciu sprawy z wokandy w związku z wnioskiem obrońcy oskarżonego Macieja G. i informacją o wyniku pozytywnego testu na SARS-CoV-2 i zarządzoną kwarantanną – tłumaczy nam sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie. Kolejny termin – za miesiąc.
Sąd ma osądzić 16 osób objętych pierwszym aktem oskarżenia, jaki Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała w październiku 2020 r. Zarzuty dotyczą Konrada K., byłego prezesa GetBacku, oraz byłych prezesów i menedżerów Idea Banku, który bez zgody KNF sprzedawał ryzykowne obligacje – zarzucono im m.in.: oszustwa, nadużycie uprawnień, wyrządzenie bankowi szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.
Czytaj więcej
Konrad K. w wyznaczonym terminie nie wpłacił 10 mln zł poręczenia majątkowego. Pozostanie więc w areszcie – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Sprawnego procesu wyczekują poszkodowani, którym wciskano ryzykowne obligacje jako „bezpieczne lokaty”.