W ciągu ostatnich trzech tygodni znaleziono ciała czterech zamordowanych kobiet. Ich zwłoki porzucono w trzech miejscach na zachód od stolicy Nikozji. Nadal prowadzone są dochodzenia w sprawie trzech innych zaginięć, w tym dwóch dziewcząt w wieku sześciu i ośmiu lat.
W areszcie przebywa 35-letni oficer armii. Policja twierdzi, że przyznał się do siedmiu zabójstw. Ofiary poznawał w internetowym serwisie randkowym. Policja była informowana o zaginięciu kobiet, ale nie podejmowano w tej sprawie działań.
Minister sprawiedliwości Ionas Nicolaou pointował prezydenta Cypru o swojej rezygnacji. Nicolaou, którego ministerstwo nadzoruje policję, powiedział, że jego odejście nie jest przyznaniem się do winy, ale jednocześnie dodał, że były "widoczne braki" w sposobie, w jaki policja badała doniesienia o znaginięciach kobiet.
Prezydent Nicos Anastasiades poinformował, że jego "głęboko zasmucony" z powodu rezygnacji. Ministra nazwał jednym ze swoich najbliższych współpracowników.
Policja na Cyprze stanęła w obliczy ogromnej krytyki za sposób postępowania. Skala działań mordercy nie była znana do 14 kwietnia. Tego dnia turyści przypadkowo znaleźli związane zwłoki w niedziałającej kopalni.