Hitem ostatnich tygodni są Lody Ekipa. W każdym małym czy większym sklepie, gdzie te lody pojawiały, były bardzo szybko wykupywane przez młodych fanów internetowej Ekipy Friza, która sygnuje nowy produkt Korala. Popularność produktu zaskoczyła nawet producenta, który zdecydował się uruchomić dodatkową linię produkcyjną, by wytwarzać milion sztuk lodów Ekipy na dobę.
Ostatnio Koral podał, że obecny popyt na lody Ekipa w znacznym stopniu przewyższa możliwości produkcyjne i to pomimo faktu, że zwiększono produkcję kilkakrotnie. W konsekwencji firma została tymczasowo zmuszona ograniczyć wielkość realizowanych dostaw tego produktu do dystrybutorów, a co za tym idzie do sklepów - pisze Business Insider Polska.
- Sezon lodowy w 2020 r. był wyjątkowo trudny dla całej kategorii. Niełatwa sytuacja w pierwszych miesiącach, gdy lody "impulsowe" odczuwały dotkliwe spadki, nieco poprawiła się w lipcu i sierpniu wraz z wyższymi temperaturami i łagodzeniem obostrzeń. Dla nas ten sezon także był bezprecedensowym wyzwaniem, jednak udało się go zakończyć na plusie. Zgodnie z dominującym kierunkiem, nasze lody w kubkach rozwijały się szybciej niż lody "impulsowe" - mówi Business Insider Polska Tomasz Trela, szef rozwoju kategorii lodowej firmy Wedel, która na rynek lodów weszła trzy lata temu.
Potwierdzają to dane firmy NielsenQ, która monitoruje rynek lodów. W 2020 r. Polacy kupili w sklepach (od małych sklepików do hipermarketów) 663,7 mln opakowań lodów. Było to jednak o 15 proc. mniej niż w 2019 r. Wydatki Polaków na te produkty wyniosły 2,52 mld zł, co oznacza spadek o 2 proc.