Jak wynika z badania serwisu Briefly, 85 proc. ankietowanych firm z branży gastronomicznej i eventowej skorzystało z jakiejś formy pomocy publicznej - zwolnienia z ZUS, Tarczy Antykryzysowej, Tarczy Finansowej PFR. Obecnie nastroje w branży są podzielone. 40 proc. przedsiębiorców i managerów przewiduje, że będzie coraz gorzej, a co trzeci jest przekonany, że najgorsze za nimi i będzie coraz lepiej.
- Wydaje się, że decydujące będzie nastawienie i zachowanie zwykłych ludzi. - Branże restauracyjna i eventowa potrzebują odpowiedzialności i zdrowego rozsądku nas wszystkich, wszędzie gdzie przebywamy - w przestrzeni publicznej, w komunikacji miejskiej, urzędach, szkołach. Im bardziej nasze zachowania będą rozsądne, tym mniej będzie zachorowań - komentuje Tomasz Szczęśniak, współzałożyciel i szef serwisu Briefly.