Aktualizacja: 12.05.2025 23:52 Publikacja: 21.06.2022 21:00
Foto: Bloomberg
„Rosja i Ukraina są jednymi z największych eksporterów kluczowych produktów rolnych, takich jak pszenica, jęczmień czy olej słonecznikowy. Stwarza to ryzyko niedoborów tych towarów, a przede wszystkim wzrostu ich cen” – czytamy w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego pt. „Kryzys podażowy na rynku żywnościowym jako efekt inwazji na Ukrainę”, do którego dotarła „Rzeczpospolita”.
PIE zauważa, że w tej sytuacji szczególnego znaczenia nabrało pojęcie bezpieczeństwa żywnościowego. Instytut opracował syntetyczny wskaźnik wrażliwości (SI), dzięki któremu zidentyfikował kraje najbardziej narażone na zmniejszenie bezpieczeństwa żywnościowego ich mieszkańców. Przy wyznaczaniu wskaźnika brał pod uwagę wysokość PKB w danym kraju w przeliczeniu na mieszkańca, jego samowystarczalność w produkcji pszenicy, udział Ukrainy i Rosji w imporcie tego zboża, wreszcie udział zbóż i roślin okopowych w bilansie energetycznym mieszkańców. Maksymalna wartość wskaźnika to sto, a im wyższy on jest, tym niższe bezpieczeństwo żywnościowe danego kraju.
Węgierskie embargo na polskie mięso stało się niewygodnym tematem przerzucanym między resortami rolnictwa i MSZ....
Budapeszt zatrzymał dziś import wołowiny z Polski – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. To retorsje za wtrzymanie...
Jan Koral, jeden z trzech braci, założycieli rodzinnego przedsiębiorstwa, zmarł w wieku 81 lat. Firma Koral to j...
Łączą się dwie rodzinne firmy produkujące słodycze – polski Colian i niemiecki Gubor Schokoladen. Szczegółów fin...
Należący do koncernu LVMH gigant alkoholowy Moët Hennessy zamierza zwolnić około 1200 pracowników w związku ze s...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas