Na pokładzie samolotu wojskowego z lotniska w Balicach opuściło Polskę 17 obywateli Gruzji, którzy byli eskortowani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej – powiedział w środę na konferencji rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej ppłk SG Andrzej Juźwiak. Dodał, że byli to wyłącznie mężczyźni w wieku od 24 do 58 lat, przewiezieni ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców, m.in. z Kętrzyna, Białej Podlaskiej, Przemyśla i Lesznowoli.
Na opublikowanym przez premiera nagraniu widać, jak pojmani mężczyźni w asyście funkcjonariuszy Straży Granicznej wchodzą na pokład samolotu. W kolejnych ujęciach filmu widać m.in. jak rampa samolotu zamyka się, a maszyna startuje z płyty lotniska.
Groźni przestępcy z Ukrainy i Gruzji
Przypomnijmy, że deportacje to efekt akcji polskich służb wymierzonych w przedstawicieli gangów z Gruzji i innych krajów, które w Polsce prowadzą nielegalne interesy i dokonują najczęściej rozbojów z użyciem broni palnej, napadów, włamań i kradzieży samochodów, oszustw i pobić, zarzuca się im także podrabianie dokumentów, jazdę po alkoholu oraz posiadanie narkotyków. Przestępcy ci działają głównie w dużych miastach. Ze statystyk policji wynika, że w 2024 r. cudzoziemcy popełnili 3129 przestępstw — 1515 Ukraińcy, 532 Gruzini.
Czytaj więcej
Do Polski wróciła brutalna przestępczość jak żywcem wyjęta z lat 90. Z tym że rodzimych gangsterów zastąpili obcokrajowcy ze Wschodu. Eksperci ostrzegają: trzeba nad tym zapanować, zanim gangi się tu zadomowią. I zanim skończy się wojna w Ukrainie, bo wtedy przestępcy zyskać mogą dostęp do ogromnych zasobów broni, tak jak wydarzyło się po wojnie w byłej Jugosławii.