„Budda” w areszcie. Są szczegóły zarzutów postawionych youtuberowi

Nawet 60 mln zł miał stracić Skarb Państwa w wyniku działań youtubera Kamila L., pseudonim „Budda”. Miało także dojść do wyprania pieniędzy w kwocie 126 mln zł - wynika z ustaleń Onetu.

Publikacja: 24.10.2024 09:19

Szczecin, 16.10.2024. Jeden z podejrzanych w sprawie wyłudzania podatku od towarów i usług oraz orga

Szczecin, 16.10.2024. Jeden z podejrzanych w sprawie wyłudzania podatku od towarów i usług oraz organizowania nielegalnych gier hazardowych (C-góra) podczas doprowadzenia na posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym Szczecin-Zachód

Foto: Marcin Bielecki/PAP

Jak pisaliśmy na łamach Rzeczpospolitej, w ubiegłą środę, 16 października, sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec Kamila L., youtubera znanego pod pseudonimem „Budda”. Zatrzymanemu dwa dni wcześniej mężczyźnie – oraz dziewięciorgu innym osobom, w tym jego partnerce – postawiono zarzuty popełnienia przestępstw karno-skarbowych, wystawiania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz prania brudnych pieniędzy. Jak ujawnia Onet, Skarb Państwa miał stracić na tych praktykach 60 mln zł.

Czytaj więcej

"Budda" w areszcie. Sąd podjął decyzję także w sprawie innych podejrzanych

Zarzuty dla „Buddy”. Youtuber sprzedawał losy na loterię jako e-booki

Onet donosi, iż głównym zarzutem stawianym mężczyźnie przez prokuraturę jest zaniżanie wpływów podatkowych ze sprzedawanych losów. Zgodnie z przepisami, organizowanie loterii obłożone jest podatkiem w wysokości 20 proc. płaconym przez organizatora. „Budda” miał omijać prawo, sprzedając losy na loterię jako e-booki – tym samym płacił zaledwie 5-procentowy podatek.

E-booki sprzedawane były na stronie internetowej wydawnictwa Influi, jak wskazuje Onet, zarejestrowanego w KRS w kwietniu 2023 roku i obsługującego także innych youtuberów i influencerów. Większość „e-booków” o których mowa, stanowiła jednak dostęp do organizowanych przez „Buddę” gier z nagrodami. W związku ze sprawą zatrzymano także 38-letnich Adama U. i Tomasza Ch., założycieli Influi. Ostatni z mężczyzn wraz z Kamilem L. miał kierować zorganizowaną grupą przestępczą, nakierowaną na okradanie Skarbu Państwa.

Jej działania miały polegać właśnie na sprzedawaniu losów na loterię pod przykrywką, jaką były e-booki, oraz odprowadzaniu przy tym mniejszego podatku. Dodatkowo, prokuratorskie zarzuty obejmują pranie brudnych pieniędzy i wystawianie fałszywych faktur VAT, które polegać miały na stwarzaniu "pozorów legalności źródeł pochodzenia gromadzonych na rachunkach bankowych środków". Poprzez fikcyjne pożyczki i zlecenia miało dojść do wyprania aż 126 mln zł.

„Budda” zatrzymany. W tle ponad 60 mln zł straty dla Skarbu Państwa

Co do oszustw podatkowych mających swoje źródło w sprzedaży e-booków, z ustaleń Onetu wynika, że strata Skarbu Państwa wynieść mogła co najmniej 60 mln zł, zaś zysk, jaki osiągnęła grupa „Buddy” – ok. 400 mln zł. Mowa o trzyletnim okresie od 1 października 2021 do 1 października 2024, który bada prokuratura. Postępowanie wszczęte zostało przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Szczecinie w lipcu tego roku.

Czytaj więcej

"Budda" usłyszał zarzuty. Jest wniosek o aresztowanie

Do zatrzymania mężczyzny i jego współpracowników doszło dzień po zorganizowaniu niedzielnej, finałowej loterii. Miała ona stanowić pożegnanie z działalnością online – jak twierdził Kamil L., miało to związek ze spływającym w jego stronę hejtem. Z ustaleń śledczych wynika zaś, że zatrzymany w warszawskim hotelu przez CBŚ mężczyzna planował ucieczkę z Polski: najpierw na wycieczkę turystyczną do Maroka, skąd udać miał się wraz z partnerką (Aleksandrą K., ps. Grażynka) do Stanów Zjednoczonych.

– To właśnie planowana ucieczka z kraju, zachodząca w związku z tym obawa matactwa, a także zagrożenie wysoką karą zdecydowały o tymczasowym aresztowaniu Kamila L. i czterech innych osób, którym przedstawione zostały zarzuty – przekazała Onetowi prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej, cytowana przez portal.

Obecnie youtuber przebywa w areszcie. Sąd wydał bowiem zgodę na tymczasowe, trzymiesięczne aresztowanie.

– Mój klient nie przyznaje się do winy. W jego imieniu złożyłem już zażalenie na tymczasowe aresztowanie – przekazał w rozmowie z Onetem prawnik „Buddy”.

Jak pisaliśmy na łamach Rzeczpospolitej, w ubiegłą środę, 16 października, sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec Kamila L., youtubera znanego pod pseudonimem „Budda”. Zatrzymanemu dwa dni wcześniej mężczyźnie – oraz dziewięciorgu innym osobom, w tym jego partnerce – postawiono zarzuty popełnienia przestępstw karno-skarbowych, wystawiania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz prania brudnych pieniędzy. Jak ujawnia Onet, Skarb Państwa miał stracić na tych praktykach 60 mln zł.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Cykl Partnerski
Miejskie plany adaptacji do zmian klimatu: co warto wiedzieć?
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Konsumenci
Sąd zawiesił raty, ale bank windykuje mimo to
Prawo drogowe
Będzie jeszcze trudniej o prawo jazdy. Każdy błąd zakończy egzamin
Konsumenci
Biznes boi się zmian przyjętych przez Unię Europejską? Chodzi o dowóz jedzenia do domu