Są zawiadomienia do prokuratury po audycie w CBA. Chodzi m.in. o system Pegasus

W Centralnym Biurze Antykorupcyjnym przeprowadzony został całościowy audyt oraz audyt szczegółowy dotyczący systemu Pegasus. CBA złożyło wnioski do prokuratury ws. podejrzeń nieprawidłowości - przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra - Członka Rady Ministrów Koordynatora Służb Specjalnych.

Publikacja: 22.10.2024 11:47

Są zawiadomienia do prokuratury po audycie w CBA. Chodzi m.in. o system Pegasus

Foto: AdobeStock

mat

Radio RMF FM ustaliło, że po audytach w służbie szefostwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego wysłało osiem zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Trafiły do pięciu prokuratur w całej Polsce. Wszystkie są tajne, jednak dziennikarze rozgłośni dowiedzieli się nieoficjalnie, że w jednym z nich audytorzy stwierdzili, że mogło dojść do przestępstwa w związku z zakupem mieszkania na potrzeby poprzedniego szefa CBA.

We wtorek Jacek Dobrzyński poinformował również, że w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym do lutego 2024 wymienione zostało 90 proc. kadry kierowniczej, w tym szef, zastępcy, dyrektorzy, naczelnicy i szefowie delegatur.

System Pegasus wzbudza wiele kontrowersji

Z oficjalnych danych podawanych przez rząd wynika, że w latach 2017–2022 prawie 580 osób było w Polsce inwigilowanych przy użyciu Pegasusa. Kontrowersji wobec tego systemu jest wiele. Od zarzutów dotyczących używania go przez poprzednią władzę zarówno wobec przeciwników politycznych, jak i swoich polityków, przez dyskusyjne możliwości techniczne programu pozwalające na ingerencję w zawartość kontrolowanego urządzenia, aż po niedoskonałości procedury wydawania zgody na inwigilację i jej późniejszego stosowania.

Czytaj więcej

Rząd wie, jak ujarzmić Pegasusa. "Takiego projektu w Polsce nie było"

Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, w styczniu 2022 r. Najwyższa Izba Kontroli ujawniła faktury za "zakup środków techniki specjalnej służących do wykrywania i zapobiegania przestępczości" opiewające na łączną kwotę 25 milionów złotych. Finanse na ten zakup Centralne Biuro Antykorupcyjne otrzymało z Funduszu Sprawiedliwości. W komunikacie NIK nie sprecyzowano, o jakie „środki techniki specjalnej" chodzi, lecz podkreślono, że pieniądze na ich zakup nie miały prawa pochodzić z Funduszu Sprawiedliwości, gdyż CBA jest finansowana wyłącznie z budżetu państwa.

Jednak również w styczniu 2022 r. Jarosław Kaczyński przyznał w wywiadzie prasowym, że polskie służby kupiły system Pegasus z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości, który miał służyć wsparciem ofiarom przestępstw.

Rok wcześniej prokurator Ewa Wrzosek oraz adwokat Roman Giertych ujawnili informacje otrzymane od kanadyjskiej grupy ekspertów Citizen Lab, że byli inwigilowani przy użyciu Pegasusa. Kolejne osoby na celowniku izraelskiego systemu to Krzysztof Brejza z KO, były prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.

Czytaj więcej

Prokuratorzy i agenci ABW weszli do siedziby CBA. "Aresztowano" system Pegasus

Obecnie sejmowa komisja śledcza bada legalność, celowość i prawidłowość używania systemu Pegasus do czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem przez służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 roku do dnia 20 listopada 2023 roku. W poniedziałek przed komisją po raz kolejny nie stawił się były szef CBA, Ernest Bejda. W konsekwencji komisja ma skierować do sądu wniosek o ukaranie Bejdy za niestawiennictwo oraz o doprowadzenie go na kolejne posiedzenie.

Jak działa oprogramowanie Pegasus

Jak działa oprogramowanie Pegasus

Foto: PAP

Radio RMF FM ustaliło, że po audytach w służbie szefostwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego wysłało osiem zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Trafiły do pięciu prokuratur w całej Polsce. Wszystkie są tajne, jednak dziennikarze rozgłośni dowiedzieli się nieoficjalnie, że w jednym z nich audytorzy stwierdzili, że mogło dojść do przestępstwa w związku z zakupem mieszkania na potrzeby poprzedniego szefa CBA.

We wtorek Jacek Dobrzyński poinformował również, że w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym do lutego 2024 wymienione zostało 90 proc. kadry kierowniczej, w tym szef, zastępcy, dyrektorzy, naczelnicy i szefowie delegatur.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach