Tragiczny wypadek na A1. Eksperci: Sebastian M. jechał aż 315 km/h

Eksperci zajmujący się rekonstrukcjami wypadków odtworzyli tragiczny wypadek na autostradzie A1, w którym spłonęła rodzina z dzieckiem. Ich rekonstrukcja wskazuje na winę Sebastiana M., który jechał BMW aż 315 km/h - donosi branżowy portal brd24.pl.

Publikacja: 09.10.2023 10:02

Fragment rekonstrukcji wypadku na autostradzie A1 – BMW oraz KIA

Fragment rekonstrukcji wypadku na autostradzie A1 – BMW oraz KIA

Foto: youtube.com/@bitwydrogowe

mat

Prokuratorzy ustalili, że kierowca BMW – Sebastian M. jechał co najmniej 253 km/h. Miał uderzyć w Kia, która potem stanęła w płomieniach i uderzyła w bariery. Branżowy portal brd24.pl podaje, że własną analizę przedstawili eksperci z firmy Crashlab.pl. Zwracają oni uwagę, że najpierw na jezdni są ślady hamowania (z ABS) samochodu BMW. Jego kierowca hamował przez 169 m i zjeżdżał z lewego pasa na środkowy. Tam musiało dojść do kontaktu obu pojazdów. Kia zjechała w uślizgu w barierę. Kierowca BMW – jak wynika ze śladów – jechał w poślizgu po zderzeniu jeszcze przez 572 m (od początku hamowania).

Pozostało jeszcze 82% artykułu

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Praca, Emerytury i renty
Komu przysługuje zasiłek dla bezrobotnych? Wysokość świadczenia w 2025 r.
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Prawo w Polsce
Myśliwi nie będą mogli polować na siedem gatunków ptaków
Konsumenci
Rząd walczy z nałogami tytoniowymi. Kolejna odsłona ograniczeń
Prawo drogowe
Parkowanie przed skrzyżowaniem. Straż miejska przegrała w sądzie z kierowcą
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Praca, Emerytury i renty
Nowe wnioski o 800 plus w 2025 r. Zbliża się ważny termin dla rodziców
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego