Podczas konferencji prasowej wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że stała się rzecz niedopuszczalna. - Problem w tym, że stało się to w Holandii, w której policja od wielu lat słynie z wątpliwych interwencji i w wielu przypadkach stawia się pytania o nadużywanie siły przez tę formację - stwierdził.
Przypomniał, że w ubiegłym roku Ministerstwo Sprawiedliwości podczas posiedzeń Rady Unii Europejskiej, zrzeszającej ministrów sprawiedliwości, dwukrotnie sygnalizowało państwu holenderskiemu wątpliwości w zakresie nadużywania siły przez miejscową policję. Jednocześnie zapowiedział formalną reakcję wobec rządu holenderskiego w tej sprawie.