"Król dopalaczy" usłyszał wyrok. Naraził zdrowie 16 tys. osób, 5 zmarło

We wtorek Sąd Okręgowy Warszawa-Praga skazał Jana S., zwanego "królem dopalaczy", na 12 lat więzienia i 225 tys. zł grzywny. Jan S. rozwinął największy interes dopalaczowy w Europie. Tylko jeden sklep zarobił w ponad rok blisko 17 mln zł.

Publikacja: 03.10.2023 15:11

Oskarżony Jan S. i sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz w siedzibie Sądu Okręgowego Warszawa-Praga

Oskarżony Jan S. i sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz w siedzibie Sądu Okręgowego Warszawa-Praga

Foto: PAP/Rafał Guz

Grupa Jana S. działa co najmniej od 2015 r. oferując do sprzedaż dopalaczy za pośrednictwem sklepów internetowych klientom z niemal całego świata. Sprzedający nie informowali nabywców o zagrożeniach oraz niepożądanych skutkach związanych z zażyciem sprzedawanych środków odurzających i substancji psychotropowych. Co więcej, we wrześniu 2017 r. przestępcy rozpoczęli sprzedaż dopalaczy o nazwie BUC-3 i BUC-8 zawierających m.in. fentanyl, którego zażywacie skutkowało zgonem kilku osób, w tym nieletnich.

Przestępcza działalność Jana S. przynosiła olbrzymie zyski. Tylko jeden sklep prowadzony przez grupę przez 14 miesięcy działalności wygenerował przychód w wysokości blisko 17 milionów złotych.

Czytaj więcej

Jak działała grupa przestępcza "króla dopalaczy"?

"Rzeczpospolita" ujawniła, że Jan S. - syn adwokata - miał zlecić zabicie ministra sprawiedliwości – prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, ponieważ ten swoimi działaniami utrudnił przestępcy prowadzenie handlu dopalaczami. Podanie trucizny, środka na zatrzymanie krążenia, podłożenie bomby – między innymi te sposoby wskazywał wynajętemu kilerowi Jan Krzysztof S.

Czytaj więcej

Handlarz dopalaczami oferował 100 tys. zł za zabójstwo Ziobry

Jan S. był poszukiwany dwoma listami gończymi. Wystawiono za nim także dwa europejskie nakazy aresztowania oraz czerwoną notę Interpolu. Podejrzany został zatrzymany 3 stycznia 2020 r. w Milanówku.

Proces przeciwko m.in. "królowi dopalaczy" trwał od marca 2021 r. Jan S. odpowiadał za popełnienie 17 przestępstw, w tym m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się nielegalną sprzedażą tzw. dopalaczy, szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia lub życia środków zastępczych zawierających substancje o działaniu psychoaktywnym.

Pełnomocnicy Jana S. chcieli jego uniewinnienia. Podkreślali, że mężczyźnie nie udowodniono struktur grupy przestępczej. Prokuratura żądała natomiast kary łącznej 13 lat więzienia.

Czytaj więcej

Dwanaście zarzutów prokuratorskich dla "króla dopalaczy"

We wtorek Jan S. usłyszał wyrok. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga skazał go na 12 lat więzienia i otrzymał 225 tys. zł grzywny.

Prawo dla Ciebie
MEN: zmienimy projekt dotyczący organizowania lekcji religii
Zawody prawnicze
Sześć zarzutów dyscyplinarnych dla zastępcy prokuratora generalnego
Sądy i trybunały
Sędzia Pawłowicz do marszałka Hołowni: Proszę nie szczuć na mnie
Konsumenci
Teraz frankowiczom zostaje ugoda lub potrącenie
ZUS
Pomysł Trzeciej Drogi na składkę zdrowotną. Zyskają wszyscy?