33-letni dziś Przemysław J. został skazany prawomocnym wyrokiem za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, popełnione dokładnie siedem lat temu. W 2019 r. sąd okręgowy wymierzył mu karę dożywotniego pozbawienia wolności, ale od tego wyroku odwołali się obrońcy mężczyzny; sąd drugiej instancji zdecydował o obniżeniu kary.
- Sąd zmienił opis czynu, poprzez przyjęcie, że Przemysław J. formalnie miał zniesioną poczytalność. Przy czym – z uwagi na fakt, że sam wprowadził się w taki stan – nie ma zastosowania przepis mówiący o niepoczytalności – mówi „Rzeczpospolitej” sędzia Tomasz Szymański, rzecznik SA.