Do protestu, którego dotyczył proces, doszło w lutym 2020 r. przed biurem posła PiS Andrzeja Kryja w Ostrowcu Świętokrzyskim. To wtedy Patryk Stępień i Iwona Marczak na drzwiach tego biura nakleili plakaty ze słynnym zdjęciem posłanki Joanny Lichockiej, która pokazała w Sejmie opozycji wulgarny gest środkowym palcem.
Parlamentarzysta oszacował straty na 1000 zł, bo przekonywał, że protestujący zniszczyli ażurowe naklejki na drzwiach i oknach biura. Złożył zawiadomienie w tej sprawie, a Patryk Stępień i Iwona Marczak usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia, za co grozi nawet pięć lat więzienia.