Sąd I instancji orzekł wcześniej o częściowym uznaniu winy i wymierzył za te czyny 2,5 roku pozbawienia wolności dla sprawcy.
Na początku tamtego roku, sąd rejonowy w Warszawie również uniewinnił mężczyznę za przestępstwa związane z rajdami, ale uznał go winnym sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym za co skazał go na więzienie, ale orzekł także zakaz prowadzenia pojazdów na okres pięciu lat.
Czytaj więcej
2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów - taki wyrok usłyszał dziś Robert N., pseudonim „Frog”, sądzony za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Wyrok nie jest prawomocny.
Od wyroku wniesiono apelację, którą rozpoznał warszawski Sąd Okręgowy. Sędziowie II instancji uniewinnili "Froga" również za rajd w rejonie kieleckim, ale utrzymali wyrok w mocy w pozostałym zakresie. Oznacza to, że uznany przez część Polaków pirat drogowy jest niewinny.
Mimo wszystko, może nie być to jego ostatni kontakt z wymiarem sprawiedliwości i organami ścigania - policja poszukuje go za prowadzenie samochodu wbrew decyzji sądu o zakazie prowadzenia pojazdów.