Łukasz K. oskarżony został o znęcanie fizyczne i psychiczne połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz usiłowanie zabójstwa swojej kilkumiesięcznej córki.
Jak podaje prokuratura, pierwsze akty okrucieństwa wobec dziecka pojawiły się w niespełna miesiąc od jego narodzin, zaś sprawca kontynuował je systematycznie przez kolejne miesiące. Bił córkę po głowie, szarpał ją za ramiona, wykręcał ręce i wrzucał ją z wysokości do łóżeczka. Mężczyzna posuwał się nawet do podduszenia niemowlęcia, chcąc zahamować jego płacz. Wskutek przemocy dziewczynka była zasiniona i traciła przytomność. Tylko dzięki interwencji postronnych osób przeżyła.