Wyłudzenia kredytów w internecie na dużą skalę

Coraz częściej oszuści pożyczają pieniądze z parabanków na cudze nazwiska.

Publikacja: 07.01.2015 05:30

Wyłudzenia kredytów w internecie na dużą skalę

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Na policję i do prokuratur zgłasza się coraz więcej poszkodowanych. Otrzymują informacje o niespłaconej pożyczce, choć nigdy jej nie zaciągali. Ktoś jednak założył, wykorzystując ich dane, konto w banku, które posłużyło do uwiarygodnienia w firmie pożyczkowej i wyłudzenia od niej przelewu. Takich spraw przybywa.

– Zajmują się tym zorganizowane grupy przestępcze. Wykradają dane osobowe, które umożliwiają oszustwo – mówi Krzysztof Przybysz z firmy pożyczkowej Ferratum Bank.

Wystarczy im imię, nazwisko, numer PESEL oraz adres zamieszkania. Nie muszą kraść dowodu osobistego. Takie dane często sami im udostępniamy. Zdarza się, że wysyłamy nawet kopie dokumentów, nabierając się np. na fikcyjne oferty pracy, w których pracodawca domaga się poza CV skanu dowodu osobistego. A wtedy droga do zaciągnięcia pożyczki staje przed oszustem otworem.

Eksperci szacują, że wyłudzenia to od 1 do 3 proc. pożyczek udzielanych przez internet. To oznacza, że oszustom udało się wyłudzić nawet 60 mln zł.

Prawnicy radzą, by poszkodowani zawiadamiali policję, a jeszcze lepiej – prokuraturę, o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i żądali na piśmie potwierdzenia zgłoszenia sprawy. Przedstawienie takiego dokumentu w parabanku może wstrzymać windykację pożyczki do czasu zakończenia postępowania karnego.

Jerzy Bańka ze Związku Banków Polskich uważa, że wyłudzeń byłoby mniej, gdyby firmy pożyczkowe weryfikowały dokumenty tak samo jak banki.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce