Aktualizacja: 31.03.2015 07:28 Publikacja: 31.03.2015 00:01
Jeśli znak zakazu jest niewidoczny dla kierowcy, nie można karać za jego złamanie
Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompala
Kierowca nie ponosi winy za to, że nie respektuje znaku, którego nie widział, bo dostrzec nie mógł – uznał Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli. Tym samym przyznał rację kierowcy, którego auto kilka miesięcy temu odholowano z jednej z ulic na warszawskiej Woli.
– Mężczyzna odmówił przyjęcia 300 zł mandatu za parkowanie na zakazie zatrzymywania się, ale ponad 500 zł musiał zapłacić, by odebrać samochód z parkingu. Teraz będzie dochodził ich zwrotu – mówi radca prawny Michał Kosiarski, jego pełnomocnik.
Możliwe, że neosędziowie stracą swój status z mocy ustawy już w październiku. Adam Bodnar podjął decyzję w spraw...
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił kolejną skargę na decyzję Rzecznika Praw Pacjenta, tym razem...
Nakaz odbierania prawa jazdy dożywotnio i na wszystkie rodzaje pojazdów, w sytuacji popełnienia przestępstwa z a...
Po dwóch trudnych latach dla doradców podatkowych wróciły dobre czasy. Rosną przychody większości firm. Ich klie...
Mężczyzna, który wraz z partnerką zdecydował się na skorzystanie z usług kliniki in vitro i zamrożenie zarodka,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas