Mandaty i punkty karne: najczęstsze wykroczenia motocyklistów

Za łamanie przepisów kodeksu drogowego posiadacze motocykli coraz częściej tracą prawo jazdy. Zdarza się, że za punkty karne z jednego dnia

Publikacja: 14.05.2012 09:25

Łagodna zima sprawiła, że sezon na jednoślady rozpoczął się wcześniej niż zwykle.

Łagodna zima sprawiła, że sezon na jednoślady rozpoczął się wcześniej niż zwykle.

Foto: sxc.hu

Przepisy zabraniają rozwijania nadmiernej prędkości i niewłaściwego wyprzedzania w ruchu drogowym. Tymczasem właśnie te zasady kodeksu drogowego są najczęściej łamane przez motocyklistów.  Dodatkowo zapominają oni, że mogą być również ukarani zgodnie z kodeksem wykroczeń za poruszanie się motocyklem, który powoduje nadmierny hałas.

Zobacz nowy taryfikator punktów karnych

Rekordziści wśród miłośników motocykli potrafią podczas jednej podróży nazbierać nawet 60 punktów karnych. Tylko w kwietniu tego roku prawo jazdy straciło ich już ponad 30.

2 mln motocyklistów porusza się dziś po polskich drogach

Niebezpieczne harce

Z policyjnych statystyk wynika, że tylko w ciągu pierwszych miesięcy tego roku motocykliści spowodowali 87 wypadków drogowych, w których zginęło 16 osób, a 104 zostały ranne. Wprawdzie statystyki wypadków są podobne do tych z ubiegłego roku, ale sezon motocyklowy dopiero się rozpoczął.

– Nadmierna prędkość i niebezpieczne przeciskanie się pomiędzy autami w korkach to wykroczenia, których najczęściej się dopuszczają – wskazuje Mariusz Wasiak z Komendy Głównej Policji.

Wystarczy spojrzeć na policyjne statystyki ostatnich tygodni. Aż 61 punktów karnych zdobył motocyklista w Białymstoku. Jego sprawa trafi do sądu, bo nie dość, że złamał prawo, to na koniec nie zatrzymał się do kontroli. Inny w Lublinie podczas jednej podróży popełnił 23 wykroczenia drogowe.

500 zł może kosztować kierującego motorem przeciskanie się w korku pomiędzy autami

Niebezpieczna jest nie tylko zbyt szybka jazda w ich wykonaniu. – Przeciskanie się między autami w korkach, i to zarówno z prawej, jak i lewej strony narusza kodeks drogowy, bo zgodnie z przepisami samochody stojące w korku mogą wyprzedzać  z prawej strony tylko rowerzyści – mówi „Rz" Janusz Węglarczyk z małopolskiej drogówki.

W takiej sytuacji w grę wchodzi mandat wynoszący nawet 500 zł. Kwota jest spora, gdyż najczęściej chodzi nie tylko o nieprawidłowe wyprzedzanie, ale także niezachowanie odpowiedniego odstępu od samochodu.

Mandat za hałas

Na motocyklistów skarżą się też mieszkańcy osiedli. Chodzi o hałas, jaki powodują uruchamiane i jeżdżące motocykle, często z niesprawnymi tłumikami. Nie pomagają prośby o ograniczenie  ułańskiej fantazji.

Co zrobić w takiej sytuacji? – pytają mieszkańcy i podkreślają, że sezon motocyklowy trwa pół roku. Nie sposób więc go cierpliwie przeczekać.

Mariusz Wasiak zapewnia, że mieszkańcy nie są bezradni, a motocykliści bezkarni. Art. 51 kodeksu wykroczeń stanowi bowiem, że kto hałasem zakłóca spokój, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Wystarczy powiadomić policję o popełnianym wykroczeniu. Jeśli ta nie zdąży dotrzeć na miejsce, by przyłapać winowajcę na gorącym uczynku, należy spisać numery rejestracyjne. Policja ma obowiązek podjąć czynności wyjaśniające i ustalić sprawców wykroczenia.

Prezes Stowarzyszenia Motocyklowego Lotor broni motocyklistów. Przyznaje wprawdzie, że nadmierna prędkość to częste wykroczenie, ale przypomina, że podobnie jest w wypadku kierowców samochodów.

– Napotykamy na drogach poważne problemy – skarży się „Rz". Twierdzi też, że obok przepisów kodeksu drogowego obowiązuje niepisane prawo. – Kierowcy stojący w korkach w upalne dni mogą korzystać z klimatyzacji. My nie mamy takiej możliwości, dlatego wyprzedzamy, by jak najszybciej znaleźć się w ruchu – dodaje i zapewnia, że byłoby dużo bezpieczniej, gdyby kierowcy pozostawiali miejsce pozwalające na bezpieczne wyprzedzanie.

– Polskie drogi nie zawsze są przyjazne dla motocyklistów – uważa Jakub Trączyński ze stowarzyszenia miłośników motocykli. Jako przykład podaje stosowanie farb do malowania pasów czy linii ciągłych, które w czasie deszczu robią się śliskie niczym lodowisko.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Przepisy zabraniają rozwijania nadmiernej prędkości i niewłaściwego wyprzedzania w ruchu drogowym. Tymczasem właśnie te zasady kodeksu drogowego są najczęściej łamane przez motocyklistów.  Dodatkowo zapominają oni, że mogą być również ukarani zgodnie z kodeksem wykroczeń za poruszanie się motocyklem, który powoduje nadmierny hałas.

Zobacz nowy taryfikator punktów karnych

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce