Dyrektorzy przedszkoli i szkół wspólnie z radą rodziców będą ustalać listy produktów sprzedawanych i podawanych w tych placówkach. Taką zmianę do ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia wprowadził wczoraj Sejm.
Jeśli prowadzący szkolny sklepik nie zastosuje się do wymogów obowiązujących w danej placówce, dyrektor rozwiąże z nim umowę najmu bez zachowania terminu wypowiedzenia i bez odszkodowania.
Minister określi rozporządzeniem grupy środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży oraz wymagania, jakie ma spełniać jedzenie podawane w stołówce. Rodzice będą mogli to doprecyzować.
W placówkach nie będzie można reklamować produktów wskazanych w ministerialnym wykazie. Jeżeli kontrola wykaże, iż zostały złamane przepisy rozporzą?dzenia, na ajenta prowadzącego sklepik będzie można nałożyć karę pieniężną w wysokości 1–5 tys. zł.
Zdaniem przedstawicieli biznesu z niezrozumiałych względów przepisy obejmą również licea, czyli szkoły, w których kształcą się osoby pełnoletnie.