Najnowsze dane Eurostatu nie są dobre dla Paryża. W kraju, który uważa się za pomysłodawcę integracji europejskiej, dochód na mieszkańca przy uwzględnieniu realnej siły nabywczej był w ub.r. niewiele wyższy niż średnia Unii (107 proc.). To o wiele mniej niż w Niemczech (124 proc.).
Jeszcze dziesięć lat temu różnica między oboma krajami sprowadzała się do zaledwie 6 pkt proc.: 110 proc. dla Francji, 116 proc. dla Niemiec. Teraz to już 17 pkt różnicy, niewiele mniej niż dystans (25 pkt), jaki pod tym względem dzieli Hiszpanię i Polskę, kraje, które zalicza się do dwóch odmiennych lig we Wspólnocie.