Aktualizacja: 22.11.2024 00:54 Publikacja: 27.09.2023 12:00
Foto: Adobe Stock
Biorący udział w misji OBWE obserwatorzy nie zostali wpuszczeni na sobotnią konwencję Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie. Jak możemy to rozumieć, zwłaszcza w kontekście metod działania organizacji i zobowiązań państwa polskiego?
W tym momencie warto sięgnąć do jednego z kluczowych dokumentów OBWE, czyli do pochodzącego jeszcze z 1990 roku Dokumentu kopenhaskiego. Polska, jako sygnatariusz tej umowy, zgodziła się, że międzynarodowa i krajowa obserwacja procesu wyborczego są bardzo ważnymi narzędziami – w związku z tym, aby ulepszać przebieg kolejnych procesów, zobowiązaliśmy się do zapraszania obserwatorów. Później, już na gruncie krajowym, m.in. w funkcjonującym od 2011 roku Kodeksie wyborczym wskazane zostało uprawnienie obserwatorów międzynarodowych do przyglądania się „pracy organów wyborczych” oraz „przebiegowi wyborów”. Pierwsza kwestia jest jasna, wiemy jak definiować organy wyborcze. Kwestia „przebiegu wyborów” zawiera zaś w sobie wszystkie elementy, które składają się na proces wyborczy – m.in. kampanię wyborczą i odbywające się w jej ramach wydarzenia. Tutaj warto podkreślić, że obserwatorzy OBWE nie są nieproszonymi gośćmi – oni przyjechali do Polski na wyraźne zaproszenie rządu i zostali akredytowani przez Państwową Komisję Wyborczą. Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której zapraszamy kogoś do siebie na Wigilię, a potem nie wpuszczamy go za próg jadalni przy podawaniu jednej z potraw – bo akurat tę uznaliśmy za „potrawę zamkniętą”.
Naliczenia podatku od spadków i darowizn, gdy w wyniku odwołania darowizny doszło do skutecznego anulowania podstawy przysporzenia i jego zwrotu, nie da się pogodzić z konstytucją – uznał NSA.
Amnesty International Polska oraz sześć innych organizacji zwróciło się do premiera Donalda Tuska o zainicjowanie przez rząd procesu legislacyjnego prowadzącego do nowelizacji ustawy prawo o zgromadzeniach.
Za nami dopiero pierwsze tygodnie nowego roku szkolnego 2024/2025. Wielu uczniów i rodziców myśli już jednak o odpoczynku od nauki. Warto w związku z tym sprawdzić, jakie są terminy ferii zimowych 2025 dla poszczególnych województw.
Zastanawiasz się, ile musisz zarabiać brutto, by na Twoje konto wpływało 5000 zł netto? Kwota ta znacząco różni się w zależności od formy zatrudnienia.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
W polskich aresztach i zakładach karnych przebywa o ponad 5 tys. więźniów mniej niż przed rokiem. Częściej wychodzą na wolność przed zakończeniem odbywania kary. - To dobra wiadomość - chwali ekspert.
Kandydat PiS będzie średni, jeśli nie słaby. Ale to nie oznacza, że nie okaże się też groźny, a KO ma już zwycięstwo w kieszeni: do wiosny 2025 roku jeszcze bardzo daleko.
Radni Wrocławia nie zgodzili zająć się projektem uchwały wzywającej prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka do podania się do dymisji, o co wnioskował klub Prawa i Sprawiedliwości. A aktywiści z całej Polski chcą, aby nie zmieniano przepisów w sprawie zasiadania prezydentów, burmistrzów i wójtów w radach nadzorczych miejskich spółek ani o dwukadencyjności włodarzy miast i gmin.
Telewizja Republika poinformowała nieoficjalnie, że szef Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki, został wskazany jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Rzecznik PiS Rafał Bochenek: "Nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja".
W polskich aresztach i zakładach karnych przebywa o ponad 5 tys. więźniów mniej niż przed rokiem. Częściej wychodzą na wolność przed zakończeniem odbywania kary. - To dobra wiadomość - chwali ekspert.
Matt Gaetz odrzucił nominację Donalda Trumpa na stanowisko prokuratora generalnego, twierdząc, że jego kandydatura „odciąga uwagę od kluczowej pracy” związanej z przekazaniem władzy Trumpowi.
Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że wysłał do prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa list, w którym wspomniał między innymi o kwestii reparacji za szkody wyrządzone Polsce przez Niemcy w czasie II wojny światowej.
Piotr Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, uporczywie nie stawia się na wezwania sejmowej komisji. Szkopuł w tym, że jeden sąd wydał dwa odmienne postanowienia w sprawie jego stawiennictwa.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wszczął w czwartek procedurę odwołania sędziego Jacka Przyguckiego z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Suwałkach oraz sędziego Jacka Szredera z funkcji wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Obaj zostali zawieszeni.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas