Rozgłośnia podaje, że za 21 tak zwanych "usług dostępu" do czterech produktów Komenda Główna Policji zapłaciła na początku grudnia 6 milionów 519 tysięcy złotych.
Są to systemy do pobierania i odzyskiwania danych z urządzeń, które są zablokowane, czy zaszyfrowane. Chodzi między innymi o telefony, tablety, drony czy nawigację GPS. Te dane to np. lista połączeń, wszystkie wiadomości - także z komunikatorów - historia aktywności internetowej, czy dane lokalizacji.
Kolejne narzędzie daje dostęp do danych w chmurze. - Policja będzie w stanie dotrzeć do naszej korespondencji, do tego co szukaliśmy w internecie oraz do naszych tras z możliwością śledzenia na żywo - wyjaśnia RMF FM. Co więcej, program daje możliwość "profilowania cyfrowego", tj. przeglądania znaczników "Lubię to", zamieszczanych komentarzy, czy aktywności w internecie związanej z wydarzeniami.
Inne narzędzie, którym będą posługiwać się funkcjonariusze, daje dostęp między innymi do kluczy i haseł. Pozwala również odzyskiwać dane skasowane z komunikatorów. Dodatkowo - istnieje też możliwość uzyskiwania informacji o pobranych plikach, a także o usuniętych kontach.
Czytaj więcej
Rząd, przygotowując przepisy mające chronić klientów sieci telekomunikacyjnych, zrobił sobie furtkę do dostępu do komunikatorów internetowych.