Raport o stratach Polski i jej obywateli podczas II wojny światowej odbił się szerokim echem. Francuskie i brytyjskie media pisały w takim duchu: dlaczego 83 lata po wybuchu wojny Polacy pytają, czemu kraj, który poniósł największe starty, nie otrzymał dotąd reparacji. Nikt nie kwestionuje poniesionych strat. Wielu pyta czy to polska ofensywa dyplomatyczna?
Pozostaje otwarte co się będzie działo jeśli chodzi o dyplomację. Rzeczywiście raport wzbudził szeroką dyskusję o roli Polski w okresie II wojny światowej i konsekwencji, jakie wiązały się z niemiecką agresją i okupacją. Bezpośrednią konsekwencją II wojny światowej było to, że znaleźliśmy się jako państwo po niewłaściwej stronie żelaznej kurtyny. Gdy reszta Europy, w tym i Niemcy Zachodnie, otrzymywały pomoc, np. w postaci Planu Marshalla, Polska i Polacy musieli odbudowywać swoje państwo własnymi rękami bo o pomocy ze strony Związku Radzieckiego nie można mówić.