Uczelnie mogą utracić uprawnienia do prowadzenia szkół doktorskich. Co z ich studentami?

W przyszłym roku część uczelni może utracić uprawnienia do prowadzenia szkół doktorskich. Co z ich studentami? Nie wiadomo.

Publikacja: 28.04.2021 07:25

Uczelnie mogą utracić uprawnienia do prowadzenia szkół doktorskich. Co z ich studentami?

Foto: Adobe Stock

Uczelnia z kategorią niższą niż B+ nie ma prawa kształcić doktorantów. Uprawnienie do prowadzenia szkoły doktorskiej traci z końcem roku akademickiego, w którym uzyska kategorię B lub C. Pierwsza ewaluacja jakości działalności naukowej według nowych zasad rozpocznie się 1 stycznia 2022 r. W przyszłym roku część doktorantów może mieć więc problem z kontynuacją kształcenia.

Zgodnie z art. 206 prawa o szkolnictwie wyższym i nauce w przypadku zaprzestania kształcenia doktorantów w danej dyscyplinie podmiot prowadzący szkołę doktorską zapewnia doktorantom przygotowującym w tej dyscyplinie rozprawę doktorską możliwość kontynuacji kształcenia w innej szkole doktorskiej w tej dyscyplinie. Ale jak uczelnia ma to zrobić?

Czytaj także:

Ruszają szkoły doktorskie, każdy doktorant dostanie stypendium

– Nie we wszystkich miastach jest możliwość kontynuacji szkoły doktorskiej w tej samej dyscyplinie. Utrata uprawnień do prowadzenia szkoły doktorskiej przez dotychczasową uczelnię wiązać się więc może z przeprowadzką o kilkaset kilometrów – mówi Jarosław Olszewski, przewodniczący Krajowej Reprezentacji Doktorantów.

I wylicza, że nie wiadomo też, co z dotychczasowym promotorem: czy trzeba będzie wyznaczyć nowego? Brakuje też przepisów obligujących do przyjęcia doktoranta przez inną uczelnię. Nie jest jasne, kto powinien ponosić koszty kształcenia doktoranta i jak długo. To nie tylko kwestia wypłaty stypendium, ale też sfinansowania prowadzenia badań. Co więcej, indywidualne plany badawcze są dostosowane do infrastruktury danej jednostki. Po przeniesieniu kontynuacja badań może stać się niemożliwa.

Problem zauważyło Ministerstwo Edukacji i Nauki.

– Kwestia ta pozostaje do ustalenia między podmiotem prowadzącym szkołę doktorską, doktorantem a podmiotem przyjmującym – zaznacza w odpowiedzi na interpelację poselską prof. Włodzimierz Bernacki, wiceminister edukacji i nauki. Dodaje, że ministerstwo w pracach nad zmianami legislacyjnymi będzie dążyć do złagodzenia ewentualnych negatywnych skutków ewaluacji.

– Nie jest winą doktoranta, że jednostka, do której się dostał, utraciła uprawnienia. Gdy dojdzie do takiej sytuacji w szerszej skali, z pewnością potrzebna będzie zmiana prawa – replikuje Jarosław Olszewski.

Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok