Reklama
Rozwiń
Reklama

Zamiast RMUA będzie oświadczenie

Lekarze nie będą musieli się martwić, czy pacjent ma prawo do leczenia. To NFZ zajmie się ściąganiem należności od osób bez ubezpieczenia. Uproszczenie procedur wejdzie w życie dopiero od września

Publikacja: 18.02.2012 08:28

Od września idąc do szpitala nie będziemy musieli mieć RMUA

Od września idąc do szpitala nie będziemy musieli mieć RMUA

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przygotowało projekt zmian, które mają znacznie ułatwić pacjentom dostęp do opieki medycznej. W myśl nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych szpital nie będzie już żądał od pacjenta przedstawienia RMUA. Sam sprawdzi w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych na podstawie PESEL, czy ma on prawo do leczenia.

Jeśli system nie potwierdzi prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej, chory będzie mógł przedstawić dokument potwierdzający ubezpieczenie a w razie jego braku złoży oświadczenie w tej sprawie. Znajdzie się w nim klauzula: „Jestem świadomy faktu, że w przypadku złożenia fałszywego oświadczenia będę zobowiązany do zwrotu kosztów udzielonych świadczeń opieki zdrowotnej".

Weryfikowaniem tych oświadczeń zajmą się pracownicy, którzy w myśl tych przepisów zostaną zatrudnieni w oddziałach i centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. Fundusz zyska też nowe możliwości windykacji takich kwot. Tak jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, będzie mógł dochodzić swoich należności na podstawie szybszej niż sądowa egzekucji administracyjnej.

– Takie zasady powinny zostać wprowadzone już kilkanaście lat temu – komentuje Jacek Krajewski, lekarz, prezes porozumienia zielonogórskiego. – Pacjent musi bowiem zdawać sobie sprawę z tego, czy ma prawo do bezpłatnego leczenia, czy też nie. Szkoda, że zmiany nastąpią dopiero we wrześniu. Do tego czasu nadal będą problemy z udowodnieniem prawa do leczenia.

Trzeba jak najszybciej uzupełnić dane zawarte w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych – podstawy nowego systemu – przedsiębiorcy będą więc mieli pół roku, pod karą grzywny, na zgłoszenie do ZUS lub KRUS informacji o osobach, które nie są już objęte ubezpieczeniem.

Reklama
Reklama

Co ważne, takie sankcje mogą ponieść także rodzice. Po zmianach będą zobowiązani dopisać dzieci do swojego ubezpieczenia. Z wyliczeń ministerstwa wynika bowiem, że obecnie około 1,3 mln dzieci było leczonych na koszt państwa, a nie NFZ.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Komentuje Krystyna Barbara Kozłowska rzecznik praw pacjenta

Myślę, że te zmiany znacznie uproszczą pacjentom dostęp do leczenia. Obecnie pacjenci bardzo często sygnalizują nam problemy z uzyskaniem świadczeń, gdy nie mają dokumentu ubezpieczenia, nawet w sytuacjach nagłych, kiedy mają prawo donieść ten dokument w późniejszym terminie. Gdyby przepisy weszły w życie, nie dochodziłoby do tego. Zgodnie z projektem podpisanie oświadczenia o ubezpieczeniu zwolni pacjenta z obowiązku okazywania np. druku RMUA. Trzeba pamiętać, że nowelizacja przenosi na pacjenta pełną odpowiedzialność za ewentualne złożenie nieprawdziwego oświadczenia. To dobre rozwiązanie, bo koszty leczenia pokrywane są z finansów publicznych.

 

Czytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama