Podobnie jak w poprzednich latach „Rzeczpospolita" wyróżniła transakcje, do których doszło nie tylko dzięki okolicznościom rynkowym, ale też w znacznej mierze dzięki obsługującym je prawnikom. Staramy się bowiem doceniać nie tylko te zjawiska na rynku, które są istotne z punktu widzenia polskiej gospodarki, ale też te, przy których prawnicy pokazali zawodową klasę.
Są bowiem fuzje spółek czy operacje finansowania, które opiewają na miliardowe kwoty, ale co do zasady niewiele się różnią od wielu innych transakcji na rynku. Zdarzają się jednak transakcje nietypowe, przy których obsługa prawna (i nie tylko) nie może polegać na powielaniu szablonowych czynności.