W połowie stycznia Prokuratura Krajowa przedstawiła częściowy raport z audytu śledztw prowadzonych za czasów Zbigniewa Ziobry. To efekty pracy specjalnego zespołu prokuratorów powołanego w sierpniu ub. roku do zbadania spraw postępowań, w stosunku do których wystąpiło podejrzenie politycznego wpływu na ich przebieg i podejmowane decyzje. Wynika z niego, że w ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów rządów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw.
Na czele zespołu stoi prokurator Katarzyna Kwiatkowska. To była prezes Stowarzyszenia Lex Super Omnia. Obecnie pełni ona funkcję dyrektora Departamentu Postępowania Przygotowawczego w Prokuraturze Krajowej, który koordynuje i kontroluje przebieg postępowań.
Według ustaleń dziennikarzy TVN24, prokurator Kwiatkowska dziś ma złożyć rezygnację z funkcji przewodniczącej. Będzie jednak nadal uczestniczyć w pracach zespołu, który bada obecnie kolejne sprawy.
Czytaj więcej
W ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw. Kilkudziesięciu śledczych może też za to odpowiedzieć.
Prokurator krajowy zaskoczony pytaniem o rezygnację prok. Kwiatkowskiej
O sprawę rezygnacji pytany był w poniedziałek prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Przyznał, iż jest zaskoczony. - Żadna rezygnacja do mnie nie wpłynęła – poinformował. - Wiem, że z uwagi na kłopoty zdrowotne [prok. Kwiatkowska - przyp. red.] rozważała, czy podoła jeszcze temu drugiemu etapowi sporządzenia raportu - dodał.